Nowe życie słoiczka

Za oknem błękitne niebo, słoneczko i upał jak w środku lata.
To i moja praca jest dzisiaj w podobnej tonacji kolorystycznej.
Przedstawiam Wam szklany słoiczek po kremie do twarzy.
Teraz będzie na jakieś małe skarby.

Motyle, róża i listki powstały z białego papieru czerpanego z Namaste. Troche zmieniłam mu kolor mgiełkami. A różę zwinęłam z dwóch warstw papieru, co spowodowało, że jest ona pełniejsza.
Do pomalowania słoiczka i nakrętki użyłam niebieskiej, żółtej i złotej farby akrylowej z perłowym połyskiem. To są farbki z Lidla.

A na wieczku dużo się dzieje. Są tutaj przyklejone elementy metalowe, plastikowe i kwiatki bzu. Całość pomalowana na błękitno i lekko maźnięta na złoto.

A w centralnym punkcie papierowa różyczka i jeszcze jeden motyl.

Na prace dodałam jeszcze delikatną, błękitną koronkę. Tak mi sie zachciało jakiegoś bardziej romantycznego elementu.

A tutaj widok do środka słoiczka i swoista gra kolorów. Bardzo mi się ten efekt podoba. A przy różnym koncie padania światła zmienia swoje odcienie od zieleni po turkus.

Pracę zgłaszam na #17 wyzwanie - MOTYLE na blogu NAMASTE.

W ten słoneczny dzień kolorowa dokładka do zabawy dla spostrzegawczych. Dzisiaj zestaw dziurkaczowych kwiatków..
Początek zabawy i zasady są TUTAJ.
Dzisiaj to już 17 post w zabawie. Oczywiście można, albo nawet należy szukać wcześniejszych postów dotyczących zabawy i wpisywać pod nimi hasła.
A dzisiejsze hasło brzmi: KWIATKI 700.
Miłych i owocnych poszukiwań.

Serdecznie dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Zapraszam również na mojego fanpejdża.