Na ostatnich zajęciach w DK robiliśmy anioły. I tak wylazła ze mnie mała dziewczynka. A przy okazji dobrze się bawiłam.
Powstał - jako drugi w kolejności - srebrny anioł ze sklejki i tektury. Ozdobiony minimalistycznie koronką i koralikami.
Całość dopełnia serducho z masy solnej.
A jako pierwszy powstał anioł na kawałku drewna. Okrzykniety został "kawajskim aniołem".
Ma dredy i postrzępioną spódniczkę. I wszystkim ofiarowuje swoje serce.
Niech Anioły czuwają nad Wami.
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Zapraszam również na mojego
fanpejdża.
Fajne :) Lubię anioły :)
OdpowiedzUsuń