Trybiki myśli...

Mtślenie, od zawsze chyba, kojarzy mi się z przesuwającymi się w głowie trybikami.
A wiedza i zdolności matematyczne mojego Syna utwierdzają mnie w tym przekonaniu, że od szybkości działania naszych myślowych trybików wiele zależy.
I tak powstała "ramka" ze zdjęciem mojego Potomka.

Tekturowe trybiki trochę zmediowałam. Zaczynając pracę nie przypuszczałam, że efekt tak mi sie spodoba. Nie mam zbytnich umiejętności w mediowaniu. A i mediów u mnie mało.
Najpierw zrobiłam sobie pastę z brązowej farby wody i magicznego proszku z 13@rts. Po nałożeniu paluchami i wyschnięciu wyszła fajna faktura, ale nijaki kolor. W ruch poszły trzy kolory farbek: perłowa złota, zielona i brązowa.

Bazę mojej ramki wycięłam z pudełka, w którym przychodzą papiery. Tekturę okleiłam i zabezpieczyłam ozdobnymi narożnikami z APScraft.  Wycinanki z baneru M wykorzystałam jako chorągiewki.

Pracę zgłaszam na Wyzwanie # 1 - Trybiki i/lub koła na blogu Altair Art.

Serdecznie dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Zapraszam również na mojego fanpejdża.