Niekiedy potrzebna jest odskocznia od robienia kartek. Wtedy biorę się za coś innego. I tak powstała misa z kwiatami. Jedną już kiedyś robiłam - TU.
Najpierw zwykłą bambusową miskę na owoce wyłożyłam folią spożywczą. Potem pocięłam na paski bandaż gipsowy, pomoczyłam go i ułożyłam w misce.
I tu musiałam przerwać, żeby forma mi dobrze wyschła.
Po wyschnięciu przyszedł czas na malowanie różnymi odcieniami i rodzajami farb. W środku na zielono, a na zewnątrz na czarno z dodatkiem srebra i złota.
I znowu musiałam całość zostawić do wyschnięcia.
W międzuczasie wycięłam z foamiranu kwiatki i je podbarwiłam suchymi pastelami. Na jednych znalazła się zieleń, a na drugich biel. Przez to kwiatki wyszły w całkiem innych kolorach. A wycięte były z tego samego.
No i przyszedł czas na posklejanie różyczek i stworzenie z nich kompozycji.
Listki też wycięłam z foamiranu i na ciepło odcisnęłam na nich moldem żyłki.
I jeszcze trzeba wszystko zabezpieczyć. Tutaj w ruch poszedł lakier w spray'u.
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Zapraszam również na mojego fanpejdża.
Wygląda niesamowicie, niesamowity pomysł z tą formą.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na ozdobienie w sumie wszystkiego. Inspirujesz :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie ta misa :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Brawo.
OdpowiedzUsuńKobieta wielu talentów misa wygląda rewelacyjnie i jak widać z opisu wcale nie taka trudna do zrobienia.
OdpowiedzUsuń