Mini-szyneczki powstały przy okazji przygotowywania szynki wieprzowej w papryce.
Kupiłam kawałek szynki wieprzowej. Przy pozbawianiu jej nadmiaru tłuszczu "powstały" mi trzy kawałki mięsa: jeden większy i dwa małe.
Wszystkie wylądowały na 3 dni w solance, a potem każdy znalazł swoje miejsce w innej marynacie (małe na 1,5 h a duży na 1 dzień).
Jeden kawałek szynki zamarynowałam w oleju z dodatkiem majeranku i pieprzu.
Drugi kawałek leżakował w marynacie z oleju, curry i pieprzu.
Do woreczka włożyłam jeden kawałek mięsa, zakręciłam go i na górę dałam drugi kawałek mięsa.
Parzyłam je 2 godziny w temperaturze 80 - 85 st C.
Tradycyjnie, po wystudzeniu, szyneczki na noc wylądowały w lodówce.
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Zapraszam również na mojego fanpejdża.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i zostawiony ślad...