Gdy zobaczyłam na blogu GO SCRAP Nowe wyzwanie: kartka ślubna bez kwiatów, to uznałam w pierwszej chwili, że jest to niewykonalne.
Ale po to są wyzwania, żeby się rozwijać. Po namyśle wyszła mi taka kartka. I okazało się, że wcale nie trzeba kwiatków.
Delikatne papiery Altair Art: szary i liliowy, kilka motylków i zabawne tekturki. To się okazało moim przepisem na kartkę ślubną bez kwiatków.
Ślub z całą pewnością jest ważną uroczystością w życiu. Dlatego kartkę zgłaszam na Wyzwanie #11 - Ważna uroczystość na blogu Papelii.
Są pastele, są tekturki... Kartka wędruje również na Wyzwanie Pastelowe od EKO - DECO.
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Zapraszam również na mojego fanpejdża.
śliczna kartka, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńiii... pofrunęli :) dziękuję za współną zabawę na blogu Eko-Deco :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zastąpienie kwiatów! Te motylki nadają kartce niesamowitej zwiewności i lekkości :)
OdpowiedzUsuńpiękne, fajie sobie poradziłaś mimo, że bez kwiatów
OdpowiedzUsuńWszystko tak pięknie skomponowałaś. Dziękuję za udział w wyzwaniu Eko-Deco.
OdpowiedzUsuńŚliczna:) Dziękujemy za udział w wyzwaniu EKO-DECO :)
OdpowiedzUsuńPiękne fiolety a motylki uroczo się prezentują :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Eko-Deco :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja:)
OdpowiedzUsuńNiezwykle urocza karteczka :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Papelii :)
OdpowiedzUsuńMotylki cudne, jakby zaraz miały odlecieć z tej karteczki:) Dziękuję za udział w wyzwaniu GOscrap!
OdpowiedzUsuń