Kolejny wyrób z szynkowara.
Tym razem szynkę wieprzową natarłam solą i peklosolą (po 1 łyżeczce). Zostawiłam na jakiś czas.
Potem roztarłam w dłoniach sporą ilość majeranku i natarłam nim mięso.
Wsadziłam do szynkowara i parzyłam 2 godziny w temperaturze 80-85 st C.
Potem na noc do lodówki.
I nic tylko jeść. Pychotka.
Zapraszam również na mojego fanpejdża.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i zostawiony ślad...