Postanowiłam zrobić sobie roladę z kurczaka.
Jeszcze muszę ten sposób udoskonalić, bo przy krojeniu za bardzo się rozsypuje.
Ale smakowo wyszło świetnie.
Dwie piersi z kurczaka moczyłąm w solance kika dni.
Zagotowałam wodę z 1 łyżką soli do peklowania i 1 łyżką soli kuchennej. Dodałam kilka listków liścia laurowego oraz po kilka ziaren ziela angielskiego i owocu jałowca.
Po wyjęciu mięsa z solanki, rozkroiłam je, rozbiłam tłuczkiem i umieściłm w marynacie zrobionej z oleju i papryki wędzonej i słodkiej. I mięso znowu wylądowało w lodówce na dobę.
W niewielkiej ilości wody rozpuściłam łyżkę żelatyny. W tej miksturze piersi poleżakowały sobie ok 1 godziny.
Potem całość zwinęłąm i umieściłam w woreczku.
Parzyłam 1,5 godziny w temperaturze 80-5 st C.
Po wystudzeniu mój wyrób trafił na dobę do lodówki.
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Zapraszam również na mojego fanpejdża.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i zostawiony ślad...