O mnie

Moje zdjęcie
Rybnik, śląskie, Poland
Tworzenie jest moją pasją i rehabilitacją. Pozwala mi oderwać się od szarej rzeczywistości i wnieść światło w moje gasnące oczy. Ostatnio skupiam się na kulinariach i szydełkowaniu.

poniedziałek, 1 lipca 2013

Wakacyjne przygotowania (500)


Wakacje się zaczęły pełną parą.

W ostatnich dniach świętowałam zakończenie roku szkolnego i sukcesy Syna z tym związane oraz 12-tą rocznicę ślubu. Jak ten czas przeleciał szybko.

Ale nie tylko.
Przygotowałam się do wakacyjnego wyjazdu.

Zazwyczaj po powrocie pamiątki z wyjazdu i zdjęcia lądują do oprawienia "kiedyś" i to kiedys często odkładam na jutro.
Tym razem postanowiłam sobie pomóc i zrobiłam coś w rodzaju albumo-pamiętnika. Wykorzystałam ścinki papierów i na każdy dzień wakacyjnego wyjazdu przeznaczyłam jedną kartkę.
Jak zabraknie miejsca, to zawsze mogę dołożyć stron.

W planach mam zamiar na miejscu opisywać ciekawe miejsca i wklejać pamiątki z danego dnia. Po powrocie uzupełnię wszystko o zdjęcia.


Do ozdobienia okładki użyłam papieru z serii Hot&Cold z Rapakivi. Przez maskę powstałą z wycięcia kwiatka wykrojnikiem nałożyłam gel medium, a po wyschnięciu spryskałam całość turkusową mgiełką z 13@rts. W miejscach nałożenia gel medium starłam mgiełkę wilgotną chusteczką, aby wydobyć wzór.
Po wyschnięciu kwiatki podkreśliłam żółtym tuszem w płynie.


Literki z Magicznej Kartki nakleiłam na kosteczkach 3D. Dodałam jeszcze kilka motylków.


Kartki w środku są z jednej strony zgięte i tworzą swego rodzaju zakładkę. Wpięte są na zmianę, aby z jednej ztrony album nie był za gruby. Pomiędzy kartkami wpięłam też kilka tagów.


Każda karta ma swój przewodni kolor. Z jednej strony jest obklejona papierami z przeróżnych kolekcji, a z drugiej strony delikatnie popaćkana tuszem. Te popaćkane strony posłużą mi do opisów ciekawych miejsc.

Bieszczady to dla mnie teren nieznany. Jadę w tamte okolice po raz pierwszy, więc wszystko będzie dla mnie nowe i ciekawe.


Tak wygląda jedna ze stron. ta akurat dotyczy miejsca, w którym się zatrzymamy.


Tylna okładka jest ozdobiona taką samą techniką jak przód albumu. Maskę stanowiły jednak kwadraciki wycięte w plastikowej okładce.


I jeszcze nie mogło zabraknąć koperty na skarby, których czas nie zniszczy.



Przypominam również o mojej ZABAWIE na FB.




Serdecznie dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.

4 komentarze:

  1. Niech lato tego roku będzie tak piękne jak Twoje kartki.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny album, wykonanie bombowe i pomysł z uzupełnianiem na bieżąco na wyjeździe też. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ cudeńko :) ja nie mam serca do albumów, dla mnie to za długa forma, Ty stworzyłaś małe cudo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba, uwielbiam takie albumy! Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zostawiony ślad...