Dzisiejszy post, a raczej fakt wykonania przeze mnie scrapa, trzeba zapisać kredą w kominie.
To niebywałe, że zrobiłam tąę pracę bez "przymuszenia". Zazwyczaj LO robię na spotkaniach scrapowych, gdy taki mamy temat spotkania.
A tu nagle zrobiłam go z potrzeby serca. Może do tego też trzeba dorosnąć?
Na pracy znalazło się zdjęcie mojego Syna, który dumnie prezentuje srebrny medal z Matematycznych Mistrzostw Polski Dzieci i Młodzieży. To zdjęcie z ubiegłego roku.
Nie ma to jak duma ze swojej Latorośli. Takie chwile szczególnie zachowujemy w pamięci. Nie mogło zabraknąć tu jednego z zadań konkursowych oraz cyferek.
Oprócz talentu trzeba wiedzy zdobywanej ciężką pracą. Niezbędne są do tego książki. Ja swoją książeczkę zrobiłam według kursu Meresanth z Retro Kraft Shop.
Do wykonania murku użyłam pasty strukturalnej, którą popaćkalam brązową i pomarańczową mgiełką, a potem nadałam mu błysku złota farbą akrylową.
Murek zrobiłam przez maskę z scrap.com.pl.
Całość jest dosyć przestrzenna dzięki kosteczkom 3D.
Książeczkę oraz wycięte elementy lekko potuszowałam na brązowo.
Orła wydrukowałam z netu i pokryłam go przezroczystym pudrem do embossingu.
Pracę zgłaszam na wyzwania:
- Diabelskie wyzwanie z Altair Art
- Wyzwanie mediowy Layout z Agaterią w Craftowym Ogródku
- #15 wyzwanie u SZMEK-a
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Zapraszam również na mojego fanpejdża.
Fajny, męski scrap, murek - rewelacja a zdjęcie wyjątkowe!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Syna :)
OdpowiedzUsuńFajny, męski scrap, podoba mi się bardzo :)
Dziękuję za udział w wyzwaniu w Diabelskim Młynie :).
pozdrawiam
Srebrnolistka
AltairArt
gratuluję młodego geniusza w domu :) Lo fajnie wygladą książeczką:)
OdpowiedzUsuńgratuluję :))) LO wyszło bardzo fajnie :))) dziękujemy za udział w wyzwaniu SZMEKa :)))
OdpowiedzUsuńSwietne LO, dla mnie to wciąż temat nieosiągalny :)
OdpowiedzUsuń