O mnie

Moje zdjęcie
Rybnik, śląskie, Poland
Tworzenie jest moją pasją i rehabilitacją. Pozwala mi oderwać się od szarej rzeczywistości i wnieść światło w moje gasnące oczy. Ostatnio skupiam się na kulinariach i szydełkowaniu.

poniedziałek, 13 lipca 2020

HOME sweet HOME


Jakiś czas temu pokazywałam serię ozdobionych imion. Ich dopełnieniem jest zawieszka witająca gości wchodzących do domu.
Zawieszka powstała na dwuwarstwowej bazie od Agaterii.


Przy robieniu tej pracy było trochę zamieszania z kolorami.
Najpierw dolną część pokryłam czarnym gesso od APScraft. Górna warstwa dostała podkład z białego gesso.
Czarne gesso pokryłam granatowym atramentem i lekko pokryłam białym gesso. Uzyskałam efekt ciemnogranatowego, lekko przetartego jeansu.
Górną warstwę pokryłam niebieską farbą z TEGO zestawu i błękitną z podobnego.. Po złożeniu obu warstw efekt mi się spodobał. Jednak moja Przyjaciółka była innego zdania. Dolną warstwę chciała jaśniejszą.
W ruch więc znowu poszło białe gesso, ale nie pokryłam granatu w całości, tylko go rozjaśniłam. i na tak przygotowanym podkładzie wylądowała niebieska farba.
Dzięki ciemniejszemu podłożu widać różnice w kolorach.


W tak zwanym "miedzyczasie" na daszek nałożyłam przez maskę wzór murku.
Nie byłabym sobą, gdybym nie użyła wosków od APScraft: granatowy i turkusowy.
Potem obie warstwy skleiłam gel medium i pokryłam nim całość.


Gałązki i listki wycięłam z papieru Jungle/Meadow marki Altair Art, a kwiatuszki z foamiranu. Papierowe elementy przy przyklejaniu zabezpieczyłam gel medium, a na koniec przykleiłam kwiatuszki.
Foamiranowe kwiatki lekko podkreśliłam na brzegach suchymi pastelami, uformowałam je na gorąco i dopełniłam środkami z perełek w płynie.



Mam nadzieję, że efekt końcowy spodoba się mojej Przyjaciółce.
Teraz tylko pozostaje mi wszystko spakować i wyeksediować za ocean.
No bo sama zawieźć nie mogę...



Serdecznie dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Zapraszam również na mojego fanpejdża.

6 komentarzy:

Dziękuję za odwiedziny i zostawiony ślad...